Jak wiemy dywizja tag-team w WWE jest bardzo słaba, a ostatnimi czasu WWE rozbiło jeszcze cztery tag-teamy czyli Hard Dynasty składające się z Tysona Kida i DH smitha, Cryme Time składające się z Shada Gasparda i JTG'a, tag-team składający się z Curta Hawkinsa oraz Vance Archera, oraz tag-teazm składający się z Trenta Berrety i Caylen Croft'a. Jak wiemy gdy te tag-teamy się rozpadły zawodników czekała Jobberka czego przekładem jest JTG, Tyson Kid, DH smith, Trent Barretta i Curt Hawkins, a Shad, Vance i Croft zostali zwolnieni z WWE. Rozpad tag-teamów u zawodników takich jak ci wymienieni powoduje jobberkę ponieważ w pojedynkę nie ma na nich pomysłu, a moim zdaniem Kidd, Smith, Barretta, Hawking czy nawet JTG mają talent tylko należny go wykorzystać co niestety się racze nie stanie. Teraz jedyne tag-teamy to Marella i Kozlov, new Nexus oraz The Usos. Moim zdaniem bezmyślne rozwalanie tag-teamów jest bezsensu i to po pretekstem "Nie mamy na niego pomysłu" po upadku tag-teamu też go nie ma co widać. Jesli WWE rozbije tymczasowo najlepszy tag-team w WWE czyli The Usos to będzie to idiotyzm i moim zdaniem strata bo polubiłem ich. Jak wiemy Tamina odeszła od braci i dołączyła do Santino i Kozlova co tylko pogarsza sytuację Usosów poniewaz teraz łatwo będzie ich rozdzielić, potem feud Jey vs Jimm, a następnie zwolnienie lub Jobberka. Mam nadzieję, że tak się nie stanie bo polubiłem Usosow. Ostatnio dużo słychać, że Solofa Fatu czyli Rikishi, który jest ojcem Jimma i Jey'a nie jest zadowolony z tego jak WWE prowadzi jego synów ponieważ sądzi, że stać ich na wiele więcej i powinni im dać pole do popisu, myślałem, że Rikishi jako była gwiazda WWE potrafi wpłynąć trochę na Vinca lub kogoś z zarządu, ale jak widać nie za dobrze mu to idzie. Przypomnijmy sobie historię tag-teamu The Usos. Na początku The Usos byli w federacji World Wrestling Xtreme po czym przeszli do WWE i znaleźli się w FCW było to w roku 2009. W FCW Usos byli w FCW rok i w tym czasie mieli wiele feudów oraz zdobyli pasy FCW tag-team championship. 24 maja 2010 roku na Raw zadebiutowali The Usos w składzie Jimmy Uso, Jey Uso i Tamina, zaatakowali Hard Dynasty po ich walce i zostali Heelami. GM Raw Bret Hard twierdził, że Usos jako tak znana rodzina powinni mieć szacunek do innych rodzin, ale w tym czasie Usosów zaatakowało Hard Dynasty. Siódmego czerwca na gali Raw, Usos ponownie próbowali zaatakować Hard dynasty jednak ci byli przygotowani i wyszli górą z tego starcia. The Usos na Superstars pokonali Goldusta i Marka Henrego. Usos walczyli takze z Hartami na PPV, ale przegrali po pewnym czasie Hard dynasty stracili pasy na rzecz Drewa McIntyre i Codego Rhodesa, a ci na rzecz Santina Marelli i Vladimira Kozlovla. Następnie Usos zaczęło fedu z Rosjaninem i Włochem, jednak po kilku sytuacjach Tamina i Santiono zbliżyli się do siebie i Tamina przeszła na stronę Marelli oraz Kozlova. Po kilku walkach o pasy, lub nie Usos przeważnie przegrywali, zmierzyli się też ostatnio w Dancing matchu z Khalim i Henrym. Moim zdaniem pasy tag-team już dawno powinny się znaleźć w rękach Usios, ale jeśli WWE rozdzieli ten tag-team to dywizja tag-team w WWE będzie niemal, że zerowa. Usosi to bardzo dobry tag-team i mam nadzieję, że Rikishi zdoła coś zrobić i bracia Usos dalej pozostaną w tag-teamie i zdobędą pasy. A co wy o tym sądzicie ?